Zakynthos jak przystało na Grecką wyspę ma sielski klimat. Nie zaliczam się do osób które kochają Grecję, ale odwiedzeniu nie powiedziałęm nie. I spokojnie mogę stwierdzić ,że warto. Niesamowite widoki!!! Zabytków to tu nie znajdziemy, ale cuda natury to z pewnością. Objechaliśmy wyspę wzdłuż i w szerz. Nie pamiętam już ile razu zabłądziliśmy, ile razy dojechaliśmy nie tam gdzie chcieliśmy I pewnie dlatego tyle zobaczyliśmy.
Wyspa niestety ma jedną wadę…jest droga. Dwu tygodniowy wyjazd kosztował naprawdę dużo. Myślę , że za te pieniądze można zobaczyć bardziej egzotyczne miejsce.
Bazę wypadową mieliśmy w Alykes. Wioska z nie ciekawą plażą i mnóstwem angoli. Oj nie dla mnie! Zante town – stolica. Raczej na pospacerowanie, wieczorem miasto wymarłe. W dzień również nie było lepiej. Większość knajpek i sklepów zamknięta. W końcu grecy nie należą do ludzi którzy lubią się narobić. No niestety widać. Dla mnie mają nie najlepsze nastawienie do turystów, którzy zostawiają im pieniądze. Cóż widocznie im na nich nie zależy.
Wyspę najlepiej objechać. Każdy znajdzie swoje piękne miejsca. Nie będę ukrywać , żę Zatoka Wroku robi wrażenie. Piękne miejsce jednak nie potrafię powiedzieć czy bardziej z góry czy z plaży. Z każdej strony widoki piękne. Co mnie zaskoczyło to, to że na plaży nie ma białego piasku tylko białe kamienie. Ale tak cudnie.
Najładniejsze miejsca to te gdzie nie ma tłumów turystów. Północ to mój numer jeden. Piękne zatoczki, wiatraki, skały i jeden przepiękny niebieski kościółek .Mieszkańcy wyspy nie potrafili wskazać gdzie on jest, ale na szczęście udało nam się go znaleźć.
Będąc na wyspie trzeba wybrać się koniecznie na wycieczkę statkiem. Jedną na Blue Cawes( koniecznie do południa jak słońce ,oświetla jaskinie) , drugą wokół wyspy. Dziewicze skały i malutkie plaże. Koniecznie wykupując wycieczkę warto zapytać się o pogodę. Jak są spore fale statek tylko opływa wyspę , nie przypływa do brzegu. Oczywiście ja miałem to szczęście, a raczej nie szczęście! Chwilami miałem stracha. Nie przepuszczałem, że mogą być tak duże fale tak blisko brzegu.