Geoblog.pl    bartek13    Podróże    Indie 2015    Złoty fort...
Zwiń mapę
2015
30
sty

Złoty fort...

 
Indie
Indie, Jaisalmer
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9668 km
 
Droga do Jaisalmeru, była jak dotąd najcięższa. Bilet w najtańszej klasie pociągów Indyjskich dał się nam we znaki. Zimno, wiało... na szczęście można było zająć miejsca dla 3 osób i się trochę położyć. Jednak tak wiało, że miałem wszystko co ciepłe na sobie. Pociąg przyjechał z godzinnym opoznieniem, ale to już standard, więc luz:)
Tuk tukiem za 50 rupii, jedziemy do hotelu. Nasz drajwer oczywiście nie wiedział, gdzie jest hotel i błądził. Trafiliśmy po krótkim objezdzie okolic fortu. Hotel mieliśmy zarezerwowany wcześniej,ale byliśmy sporo przed czasem :)))
Boss, czyli właściciel hotelu, pozwolił się nam przekimać na tarasie, bo wszystkie pokoje były zajęte. Nasz miał się zwolnić o 9, więc 3 godziny mogliśmy odespać nockę.
Po otwarciu oczu, ukazał się nam piękny widok na fort!!! Tak jak mówił boss, pokój otrzymaliśmy o 9. I moje wielkie zaskoczenie. Nocleg kosztuje w przybliżeniu 18 zł za pokój 2 osobowy z łazienka, a warunki są luksusowe. Hotel godny polecenia, czysto, że można z podłogi jeśc, ciepła woda i co najważniejsze ... widok z tarasu... bezcenny.
Dopiero tu czuje, że jestem w egzotycznym kraju. Ciepło, słońce ... i niesamowity kolor niebieskiego nieba. Kolejne dwa dni, spokojnego poznawania tego złotego miasta.
Fort, jest potężny, i co najważniejsze jest to fort zamieszkały. Gdzie normalnie toczy się życie, tak jak przed setkami lat.
Mijamy krowy, dzieciaki, świnki, kobiety mieszające cement... czuje się trochę jak w Egipcie. Takie arabskie miejsce w Indiach. Nad głowami przelatują odrzutowce, do dowodzi jak blisko jesteśmy granicy z Pakistanem.
Idziemy na śniadanie, trochę inne niż przez ostatni tydzień. Kawa, ciepłe ciacho i kanapka z serem i warzywami. Tego było nam trzeba. Tu czuje się jakoś bardziej spowolniony i mogę naprawdę cieszyć się wymarzonymi Indiami:)
Spacerujemy bo pięknych uliczkach , podziwiając koronkowe budynki i balkony. Obchodzimy miasteczko, kupujemy bilet na nocny autobus do kolejnego celu.
Resztę dnia spędzamy spacerując po wąskich uliczkach fortu. Uwielbiam takie miejsca!!!! Piękno i nic nie trzeba więcej mówić. Budynki to prawdziwe dzieła sztuki, koloru dodają sklepiki sprzedające równie kolorowe pamiątki. Tu nie ma tandety i plastiku, nawet dajemy się namówić jednemu sprzedawcy i kupujemy batik z motywem słonia. Podobny przywiozłem z Mostaru, ale ze słoniem jeszcze nie mam:)
Przerwa na herbatę, siadamy na schodku i przyglądamy się ludziom. Na targu zaopatruje się w groszek i idziemy poleniuchować na tarasie. Mógłbym tak mieszkać! Taras i ten widok :)
Wieczorem idziemy na zachód słońca, na mury. Początkowo chciałem się wybrać na pustynie, ale... Moim marzeniem jest pomarańczowa pustynia Namibi lub Omanu, i daje sobie spokój. W poszukiwaniu " restauracji" idziemy poza mury fortu i zajadamy się kolejnymi pysznościami.
Fajny dzień, a jutro szykuje się prawdziwe kolorowe święto, więc czas spać...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (68)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
bartek13
Bartek
zwiedził 24.5% świata (49 państw)
Zasoby: 331 wpisów331 243 komentarze243 10861 zdjęć10861 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
28.10.2016 - 07.11.2016
 
 
02.05.2016 - 09.05.2016
 
 
03.05.2015 - 06.05.2015