W drodze do Isfahanu odwiedzamy Natanz, a dokładnie Jameh Mosque. Piękne turkusowe cudo. Dla mnie to wyjątkowo piękne miejsce. Zero ludzi, a obiekt cudo. W środku już jednak nic ciekawego nie ma . Wstęp płatny. Chyba lepiej wydać te pieniądze na coś innego:)